Całe zajście miało miejsce około 23:00 w centrum miasta. W okolicach tej godziny funkcjonariusze z Opola otrzymali zgłoszenie o ataku na taksówkarza. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o awanturze, do jakiej doszło pomiędzy taksówkarzem, a trzema klientami taksówki - powiedziała Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu w rozmowie z Radiem Opole.
Osoba zgłaszająca całą sprawę poinformowała, ze jeden z agresorów miał uderzyć taksówkarza w twarz i kopać jego samochód. Gdy na miejsce przybyła policja mężczyzna zaczął uciekać. W trakcie ucieczki przewrócił świąteczną dekorację z napisem "Opole". 25-latek został zatrzymany i odwieziony przez policjantów do izby wytrzeźwień. Jak podają lokalne media zatrzymanym jest jeden z piłkarzy Odry Opole, ale policja nie potwierdziła tych informacji. Straty wyceniono na ok. 10 tys. zł.
Tych informacji nie potwierdził prezes opolskiego klubu, Karol Wójcik. - Nie jesteśmy w stanie teraz tego zdarzenia potwierdzić, jesteśmy w trakcie weryfikacji tych doniesień medialnych. Jeśli te zarzuty się potwierdzą i faktycznie dotyczą zawodnika Odry Opole, to na pewno wobec tego haniebnego czynu zostaną wyciągnięte bardzo ostre konsekwencje. Mowa nawet o rozwiązaniu umowy łączącej klub z zawodnikiem. Jednak chce jeszcze raz podkreślić, że nie mamy do tej pory potwierdzenia, że był to zawodnik Odry - powiedział prezes.