Siatkarze coraz głośniej mówią o tym, że kalendarz jest przeładowany i nie ma czasu na odpoczynek. Nieustanne bycie w treningu i rozgrywanie meczów może niekorzystnie wpływać na zdrowie zawodników, co niestety potwierdza się w reprezentacji Polski. Wśród siatkarzy, którzy borykali się z kontuzjami byli Mateusz Bieniek oraz Bartosz Kurek. Już teraz wiadomo, że pierwszy z wymienionych nie zagra ani na mistrzostwach Europy oraz podczas kwalifikacji olimpijskich.
Kurek o swoim zdrowi. Szczera wypowiedź kapitana
Kurek natomiast od kilku tygodni zmaga się z mięśniowym urazem biodra. Z tego powodu nie zagrał w najważniejszych meczach Ligi Narodów i walczy z czasem przed mistrzostwami Starego Kontynentu. Kapitan kadry podczas meczu z Francją w ramach Memoriału Huberta Wagnera wrócił jednak na boisko. Sam przyznaje jednak, że jest jeszcze daleki od optymalnej formy.
- Powoli już jest wszystko w porządku. W sobotę już nie było żadnych problemów. Świetnie było wrócić na boisko i dobrze się czuć - powiedział atakujący w rozmowie z dziennikarzami. Nieco mniej optymistycznie brzmiał kolejny fragment jego wypowiedzi. - Jestem daleko za chłopakami, a cała reszta kolegów też nie jest w swojej optymalnej dyspozycji. Dobrze było wygrać, mimo że nie jesteśmy jeszcze w swojej najlepszej fazie - ocenił Kurek.