<!-- @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm } P { margin-bottom: 0.21cm } -->
Dla rywali to był zimny prysznic, bo mając na koncie dwie porażki (wcześniej sensacyjnie ulegli irańskiemu Payakanowi), spadli na trzecie miejsce w grupie i odpadli z imprezy.
Bechatowianie w końcu natrafili w tych zawodach na większy opór niż w konfrontacjach z zespołami z Kataru i Iranu. Ale tego wieczoru co chciał robił Bartosz Kurek (21 l.). Przyjmujący Skry zdobył aż 33 pkt i w ostatnich akcjach praktycznie w pojedynkę pozbawił Brazylijczyków złudzeń.
<!-- @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm } P { margin-bottom: 0.21cm } -->
W sobotnim półfinale trafiamy na rosyjski Zenit Kazań. W drugiej parze zmierzą się Payakan i włoskie Trentino z Łukaszem Żygadło w składzie.