To był drugi mecz "Skowronka" po wyleczeniu kontuzji pleców (wypadnięcie dysków). Widać, że polska siatkarka szybko wraca do formy i we wtorek była podstawową zawodniczką Evergrande.
W czwartej partii siatkarki z Kantonu objęły szybko prowadzenie, ale potem rywalki zaczęły gonić - bez skutku. Zwycięski punkt dla Evergrande padł po akcji polskiej atakującej. Skowrońska, która w sumie zdobyła wczoraj aż 32 pkt, uderzyła po skosie z lewego skrzydła, zapewniając drużynie wyjazdowy sukces na otwarcie finału.
Walka toczy się do 2 zwycięstw, następne spotkanie w sobotę w Kantonie.