Muzaj chciał przeprosić, ale nic nie wskórał
Sam Maciej Muzaj, który gra w Japonii od tego sezonu, może się też spodziewać kary nałożonej przez ligę, bo klub podjął decyzję o zawieszeniu na niedzielne spotkanie (w Japonii gra się w weekendy dwumecze z tym samym rywalem) samodzielnie, jako własną karę. W dyskusji pod siatką w trakcie spotkania wziął też udział amerykański gracz Osaki Thomas Jaeschke, który zwrócił sędziom uwagę na to, co się stało. Podobno Muzaj próbował potem łagodzić sytuację z obrażonym przezeń przeciwnikiem, ale tamten nie miał ochoty rozmawiać z Polakiem.
W trakcie meczu Muzaj obejrzał czerwoną kartkę (jedna skutkuje punktem dla drużyny przeciwnej), ale po nim klub z Tokio postanowił ukarać swojego siatkarza. Komunikat Tokyo Great Bears potwierdza, że z wyniku rozmów przeprowadzonych po meczu, w którym doszło do incydentu, potwierdzono naganne zachowanie reprezentanta Polski.
Nie mogliśmy powstrzymać śmiechu po tym, jak Tomasz Fornal nazwał Bartosza Kurka! Fani nie zawiedli
Dyrektor klubu z Tokio Kenji Kubota przeprosił za całą sytuację:
Chcielibyśmy złożyć najszczersze przeprosiny graczom i personelowi Osaka Blueton, kibicom obu drużyn, wszystkim zaangażowanym w SV League oraz wszystkim miłośnikom siatkówki za wszelkie niedogodności. (…) Tokyo Great Bears uważają, że dyskryminujące i obraźliwe uwagi świadczą o poważnym braku szacunku dla przeciwników jako sportowców, są obrazą praw człowieka i reputacji i nie mogą być usprawiedliwione z żadnego powodu. Klub podejmie surowe środki w celu poradzenia sobie z tym incydentem i będzie nadal współpracować przy wszelkich przyszłych dochodzeniach.
Podobne w tonie było oświadczenie ligi podpisane przez jej prezesa Masaakiego Okawę:
Jako organ zarządzający, głęboko przepraszamy za niedogodności i szkody wyrządzone graczom, fanom, partnerom i wielu innym stronom Osaka Blueton w związku z incydentem, który miał miejsce podczas meczu pomiędzy Tokyo Great Bears i Osaka Blueton w sobotę 1 marca 2025 r. W SV League występują gracze i personel reprezentujące różne kraje i rasy, a różnorodność, uczciwość i integracja wszystkich z nich powinny być naturalnie szanowane. (…) Dyskryminujące i obraźliwe uwagi są rażącym brakiem szacunku dla sportowców, aktem naruszającym prawa człowieka i honor, którego nie można usprawiedliwić z żadnego powodu. Takie działania nie tylko szkodzą graczom i personelowi SV League, ale także poważnie nadwyrężają wartość ligi i klubów i są kategorycznie niedopuszczalne.
Jak zapowiedziała liga, Muzaj musi się spodziewać kary nałożonej w najbliższych dniach na posiedzeniu ligowej komisji dyscyplinarnej. Prawdopodobnie czeka go zawieszenie.