- Wyjazd do Kanady był trudny, a mecze wyczerpujące, choć o to drugie możemy winić siebie, bo niektóre spotkania można było rozstrzygnąć szybciej - mówił po przylocie z Toronto kapitan biało-czerwonych Marcin Możdżonek (27 l.).
Na odpoczynek po trudnym wyjeździe "Możdżon" i jego koledzy nie będą mieli czasu, bo trener Andrea Anastasi (52 l.) dał podopiecznym po powrocie tylko dwa dni wolnego. I wcale nie zamierza odpuszczać.
- Trzeba odbudować energię, której czasami jeszcze chłopakom brakuje, podobnie jak przygotowania fizycznego. Ciężka praca znów będzie niezbędna - tłumaczy włoski szkoleniowiec "Super Expressowi".
Do przerzucania ciężarów Włoch zagoni nawet... kontuzjowanego w Kanadzie środkowego Piotra Nowakowskiego. - Spokojnie, to nic takiego - uspokaja Anastasi. - Piotrek ma niewielki kłopot z kostką i nasz fizjoterapeuta powiedział, że nie ma przeszkód, by brał udział w zajęciach na siłowni. Jeśli chodzi o kolano Bartka Kurka, to do drugiego turnieju w Katowicach (1-3 czerwca - red.) też powinien dojść do siebie.