Hiszpanki pokonały ostatnio Rosjanki 3:2 i pokazały, że są w stanie sprawić na tym turnieju niemałą sensację. Kadra iberyjskich lwic w 1/8 finału zmierzy się z reprezentantkami Polski. Dla zawodniczek będzie to nie lada wyzwanie, zwłaszcza, że przed taką publicznością będą miały okazję zagrać pierwszy raz w karierze.
Przed niedzielnym spotkaniem zabawną wpadkę popełnili hiszpańscy dziennikarze jednego z czołowych portali. Jak informują SportoweFakty.wp.pl, redaktorzy kompletnie nie rozróżnili naszych zawodniczek, a także pomylili im pozycje. Środkowa Agnieszka Kąkolewska została pomylona z rozgrywającą Joanną Wołosz, a przyjmująca Magdalena Stysiak z atakującą Malwiną Smarzek-Godek.
Winę za taki stan rzeczy można zrzucić na niską popularność siatkówki w Hiszpanii. To też duży plus dla polskich siatkarek, które przed wielką publicznością nie będą grały pierwszy raz w karierze. - Nie wiem, jak to jest występować przed 13 000 widzów. Nigdy nie grałem w tak wielkim obiekcie, ale wiem, że będzie to imponujące przeżycie. Do tej pory największa liczba widzów obserwowała nasze starcie grupowe ze Słowacją w Bratysławie, tam obecnych było 4150 kibiców - przyznała Ana Escamila cytowana przez SportoweFakty.wp.pl.
Spotkanie 1/8 finału siatkarskich mistrzostw Europy kobiet zostanie rozegrane w niedzielę 1. września. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:30. Biało-czerwone wybiegną na parkiet łódzkiej Atlas Areny. Na relację na żywo z meczu Polska - Hiszpania zaprasza Sport.se.pl.
Polecany artykuł:
