"Super Express": - Skończyliście fazę grupową dwoma zwycięstwami i porażką, pierwsza ocena gry zespołu po tej rundzie?
Michał Kubiak: - Na bilans jeszcze przyjdzie czas. Z każdym meczem chcemy grać lepiej, poprawiać swój styl. Staramy się ten swój styl złapać i mam nadzieję, że będziemy piąć się w górę.
- Mistrzostwa są trudniejsze, niż oczekiwałeś?
- Nie chcę podsumowywać turnieju w jego trakcie. Każdy następny mecz może być inny, a my chcemy się skoncentrować na zwycięstwie w kolejnym spotkaniu i je wygrać, poprzednie są już historią. Nieistotne, czy zagraliśmy troszeczkę lepiej tego dnia, czy innego, ważne, że wygraliśmy z Estonią i wychodzimy z drugiego miejsca w grupie.
- Kilka razy powtarzałeś, że w ogóle nie śledzisz w trakcie mistrzostw innych wyników, nie wiesz, kto jak gra. Prawda to czy trochę kokieteria?
- Prawda. O tym, że będziemy grać ze Słowenią, dowiedziałem się od dziennikarzy. Dla mnie nie ma różnicy, przeciwko komu wychodzę na boisko, ważne, żebyśmy podążali w tym samym kierunku, czyli do zwycięstwa.
- To sposób na odcięcie się od wszystkiego wokół i skupienie wyłącznie na tym, co się dzieje na parkiecie?
- Często nie oglądam w ogóle innych spotkań na zawodach, a podczas odpraw wideo słucham oczywiście tego, co mówi trener, ale wiem, że i tak najważniejsze będzie to, jak my się zaprezentujemy, a nie przeciwnik. Jeśli będziemy grać z taką wolą walki jak przeciwko Estonii, to wygramy.
- Czasami gracie w ME lepiej, czasami gorzej, ale widać, że przynajmniej charakteru wam nie brakuje...
- Cieszę się, że ta drużyna zostawia serce na boisku. Widzę w oczach chłopaków, że chcą wygrywać, cieszą się z tego, że są na parkiecie i to jest dla mnie najważniejsze. Oczywiście to jest sport i nikt nie może zagwarantować zwycięstwa.
- Środowy mecz ze Słoweńcami to będzie rewanż za ćwierćfinał poprzednich ME, z których was wyrzucili?
- Na pewno wszyscy jesteśmy zdeterminowani, by wygrać i pokazać, że to, co stało się dwa lata temu, było wypadkiem przy pracy. W ćwierćfinale możemy trafić na Rosję, ale na razie nie wybiegamy myślami dalej, że przypomnę stare porzekadło o indyku...
ME w siatkówce 2017: TERMINARZ, TABELE, WYNIKI. Kiedy gra Polska?
Największe gwiazdy siatkarskich ME. Będą błyszczeć na polskich parkietach
Piękny doping na Euro: Żony i dziewczyny polskich siatkarzy [ZDJĘCIA]