Sportowcy potrafią dać kibicom wiele powodów do radości, którzy razem z nimi cieszą się z kolejnych sukcesów i trofeów. W momencie ich śmierci podobnie jak ich rodzina, pogrążają się również w żałobie. Teraz bez wątpienia mogą zrobić to wszyscy, którzy przed laty zachwycali się grą Michele Pasinato i reprezentacji Włoch. Legendarny zawodnik zaliczał się bowiem do bohaterów złotej ery tamtejszej siatkówki, zdobywając ze swoimi kolegami z kadry najważniejsze trofea. Pasinato sięgnął bowiem po dwa mistrzostwa Europy, wywalczone w 1993 roku w Finlandii oraz 1995 roku w Atenach. Do kolejki dorzucił również mistrzostwo świata z Tokio z 1998 roku. Przez ostatnie miesiące siatkarz zmagał się jednak z nieuleczalną chorobę. Przegrał tę walkę w wieku 52 lat, umierając w czwartek 8 kwietnia.
Czytaj także: Robert Lewandowski przekazał fantastyczne wieści! Pewien szczegół może jednak niepokoić kibiców [ZDJĘCIE]
Legendarny siatkarz zapisał się złotymi zgłoskami w historii dyscypliny, stając się rekordzistą pod względem zdobytych punktów w sezonie zasadniczym włoskiej ekstraklasy. W 280 meczach zdobył aż 7031 punktów. W czasie swojej kariery wystąpił również w barwach drużyny narodowej 252 razy.