Już na półmetku sezonu w lidze dominowali reprezentanci Polski i nie inaczej jest w tej chwili. Trzy miesiące temu w naszym zestawieniu wyróżniających się postaci PlusLigi znalazło się aż pięciu kadrowiczów Nikoli Grbicia. Gdy podsumowaliśmy rundę zasadniczą, znowu wśród gwiazd jest piątka członków drużyny narodowej, choć nie są to te same nazwiska. I tym lepiej! Bo to oznacza, że potencjalni olimpijczycy utrzymują się w kapitalnej formie.
Ciarki przechodzą po tych słowach o Wilfredo Leonie. Poważne problemy. Sytuacja robi się nieciekawa
Powody do radości mają w Aluronie, bo w Dream Teamie „SE” znalazło się aż czterech przedstawicieli klubu z Zawiercia. A to dlatego, że w ostatnich tygodniach gra tej świetnie zrównoważonej drużyny mogła zadowolić największych koneserów i jej mistrzowskie aspiracje są uzasadnione.
Drużyna Marzeń PlusLigi 2023/24 po sezonie zasadniczym [WYBÓR „SE”]
Miguel Tavares (31 l., rozgrywający, Aluron Zawiercie)
Im bliżej było końca sezonu, tym lepiej poczynał sobie zespół z Zawiercia. Wygląda na to, że trener Michał Winiarski ułożył optymalny skład, a mając tak kreatywnego dyrygenta jak Portugalczyk, może być spokojny o sportową „chemię”. W klubie otwarcie mówią, że nastał czas na wielkie sukcesy. Puchar Polski 2024 już jest. Co będzie po play-off?
Marcin Możdżonek startował w wyborach na prezydenta Olsztyna. Mamy oficjalne wyniki
Karol Butryn (31 l., atakujący, Aluron Zawiercie)
Dziesięć tytułów MVP meczu w rundzie zasadniczej mówi wiele, bombardier z Zawiercia przegonił pod tym względem konkurentów. Ostatnio osiągnął stabilny poziom, rzadko schodził poniżej 20 punktów w spotkaniu. Jest poza tym lekiem na końcówki setów, gdy rywala trzeba po prostu sportowo dobić. Na pewno też wzrosły szanse, by wywalczył nominację olimpijską.
Artur Szalpuk (29 l., przyjmujący, Projekt Warszawa)
Projekt należał w tym sezonie do najrówniej grających zespołów PlusLigi, a do tego doszło niedawno główne trofeum zdobyte w europejskim Pucharze Challenge. Kiedy ten zespół doświadczonych ligowców i reprezentantów krajów wejdzie na swoje obroty, mało kto może się przeciwstawić. A Szalpuk, choć nieco cierpi na przyjęciu, często pełni rolę dżokera.
Tomasz Fornal (27 l., przyjmujący, Jastrzębski Węgiel)
Dwa tytuły mistrza Polski w trzech ostatnich sezonach, drugi z rzędu udział w finale Ligi Mistrzów, imponująca wszechstronność, do której powinien dążyć każdy adept siatkówki – to wszystko czyni z „Forniego” jednego z najważniejszych siatkarzy PlusLigi. A w perspektywie – także olimpijskiej reprezentacji Polski. Trudno sobie wyobrazić, by mogło go zabraknąć na igrzyskach.
Norbert Huber (26 l., środkowy, Jastrzębski Węgiel)
W 28 meczach sezonu zasadniczego zaliczył niebotyczne 115 bloków! To oczywiście tylko jeden element z przebogatego repertuaru siatkarza mistrzów Polski, który przebojem wszedł rok temu do reprezentacji Nikoli Grbicia. Nie zazdrościmy przeciwnikom, którzy muszą ograć „Norbiego” nad siatką. To się rzadko kiedy udaje. Bez niego nie ma marzeń o złocie – ani PlusLigi, ani igrzysk.
To był główny powód katastrofy Zaksy? Mistrz świata wymienia serię problemów
Mateusz Bieniek (31 l., środkowy, Aluron Zawiercie)
Kiedy w meczu z GKS zaliczył 26 pkt przy 81-procentowej skuteczności ataku, kibice przecierali oczy z zdumienia, że takiego wyczynu dokonał środkowy. Tymczasem „Bieniu”, znany może najbardziej z bardzo trudnej do odebrania zagrywki, od momentu powrotu po urazie prezentuje formę stabilną jak skała. Kiedy na skrzydłach nie idzie, do Bieńka można grać w ciemno.
Luke Perry (29 l., libero, Aluron Zawiercie)
Australijski sztukmistrz z Zawiercia imponował już w poprzednim sezonie w barwach Trefla Gdańsk, gdzie skuteczność przyjęcia zagrywki doprowadzał do perfekcji. Stworzony jest do najtrudniejszych meczów i skrajnie ciężkich piłek, które potrafi ratować w ekwilibrystycznych pozycjach. Niektóre jego obrony warto odtwarzać po kilka razy, tak są niewiarygodne.