Semeniuk już przed rokiem robił prawdziwą furorę. Stał się wówczas czołowym siatkarzem ZAKSY i całej PlusLigi, a wielkie zwycięstwo w Lidze Mistrzów było także jego zasługą. Przebojem wdarł się do reprezentacji, z którą pojechał na igrzyska olimpijskie, jednak większym uznaniem Vitala Heynena na pozycji przyjmujących cieszyli się Wilfredo Leon i Michał Kubiak. W zakończonym przed kilkoma dniami sezonie Semeniuk potwierdził fenomenalne umiejętności i poprowadził ZAKSĘ do trypletu. Był największą gwiazdą i MVP finału Ligi Mistrzów, a kibice nie wyobrażają sobie teraz reprezentacji bez niego. Tym bardziej, że Kubiak zakończył karierę w kadrze, a selekcjonerem został Nikola Grbić, który mocno postawił na kędzierzynianina w polskim klubie, a teraz może poprowadzić go w Sir Safety Perugia.
Wzruszający moment z Vitalem Heynenem. Właśnie dlatego polscy kibice nie traktują go jak Horngachera
Perugia zapłaciła za Semeniuka fortunę! Bajońska suma
Były znakomity serbski rozgrywający, a obecnie trener jest niejako siatkarskim ojcem Semeniuka. Najpierw wprowadził go na wyżyny w ZAKSIE po sezonie, który przyjmujący spędził w Warcie Zawiercie. Teraz będzie prowadził go w Perugii, chyba że straci posadę. To nie jest wykluczone po nieudanym sezonie, w którym włoski gwiazdozbiór odpadł w półfinale Ligi Mistrzów i przegrał w finale Serie A. Właśnie dlatego właściciel klubu - Gino Sirci - sięgnął po polskiego siatkarza. Wykupienie 25-latka kosztowało go naprawdę wiele!
"Super Express" był niedawno z kamerą w szkole najlepszej tenisistki świata - Igi Świątek!
Menedżer siatkarza, Jakub Michalak, opowiedział o kulisach negocjacji w rozmowie z TVP Sport. Okazuje się, że Perugia wyrażała zainteresowanie Semeniukiem od dłuższego czasu, ale dopiero teraz poszła na całość. - Co do samego Gino Sirciego, właściciela Perugii, to już rok, dwa lata wcześniej mieliśmy oferty dla Kamila z jego klubu. Nie były to jednak propozycje warte tego chłopaka, dlatego nawet nie zastanawialiśmy się nad związaniem z tym zespołem. Teraz podpisał kontrakt na trzy lata. Proszę pamiętać, że trzeba było spłacić historycznie największy buyout w naszej lidze za tego chłopaka, więc trudno byłoby to Włochom zaakceptować w przypadku umowy na rok - opowiedział Michalak w rozmowie z Sarą Kalisz.
Menedżer Semeniuka nie zdradził dokładnej kwoty, ale zgodnie z ustaleniami TVP Sport, które wykorzystało włoskie źródła, mówi się o kwocie rzędu miliona złotych! To właśnie ta suma ma być "największym wykupem w historii PlusLigi", co pokazuje, jak bardzo zależało Perugii na ściągnięciu reprezentanta Polski do Włoch.