Polski siatkarz nie wytrzymał. Wygarnął Ignaczakowi. Mocna wymiana zdań

Norbert Huber kontra Krzysztof Ignaczak

Sezon siatkarski rozkręcił się na dobre, polskie kluby walczą w europejskich pucharach, a kibice... żyją już plotkami transferowymi na następny sezon! Dopiero co głośno zrobiło się o przyszłości m.in. Tomasza Fornala, który po kilku latach w Jastrzębskim Węglu ma wyjechać z Polski i podpisać gwiazdorski kontrakt w Turcji. Ale to nie koniec plotek dotyczących drużyny aktualnych mistrzów Polski. Internet obiegły niespodziewane wieści o Jakubie Popiwczaku, który w Jastrzębiu gra od 2012 roku, ale w następnym sezonie ma reprezentować barwy Aluronu CMC Warty Zawiercie! Tę informację przekazał m.in. świetnie poinformowany na rynku transferowym Artem, a pod jego wpisem na platformie X narodziła się niespodziewana sprzeczka pomiędzy Norbertem Huberem a Krzysztofem Ignaczakiem.

Nagłe wieści w sprawie Nikoli Grbicia! Serbski trener obejmie nową funkcję, PZPS ogłasza

Od pewnego czasu przyszłość Hubera również stoi pod znakiem zapytania i jest tematem licznych spekulacji. Mimo to, siatkarz Jastrzębskiego Węgla zareagował na informację o odejściu Popiwczaka wymowną emotką złamanego serca. To wystarczyło, aby wywołać reakcję Ignaczaka.

"Nie płacz, w Rzeszowie będzie Ci dobrze" - napisał były siatkarz, sugerując przejście Hubera do Asseco Resovii Rzeszów. Jego słowa nie spodobały się obecnemu reprezentantowi Polski, który mocno mu odpowiedział.

"Po co opowiadanie nieprawdziwych informacji? Dla kilku lajków więcej?" - wygarnął 46-latkowi, który przez pewien czas był przecież nawet prezesem Resovii.

Dziewczyna Tomasza Fornala zostawiła go w Polsce i poleciała do Afryki! Sylwia Gaczorek wyskoczyła na safari

Były siatkarz zaszedł za skórę asowi Nikoli Grbicia

W tym kontekście słowa Ignaczaka wybrzmiewają naprawdę poważnie, ale uznany libero postanowił załagodzić sytuację i odpisał Huberowi tylko dwoma emotkami wystawionego języka i buziaka.

46-latek jest obecnie ekspertem TVP Sport, a także radnym sejmiku województwa podkarpackiego, ale przez lata stanowił o sile reprezentacji Polski. Rozegrał w niej 322 mecze, a w 2014 r. wywalczył z kolegami upragnione mistrzostwo świata i to przed własną publicznością. W dorobku Ignaczaka znajduje się też mistrzostwo Europy i liczne mistrzostwa kraju wywalczone ze Skrą Bełchatów i Resovią.