Spiridonow po powrocie do kraju, w rozmowie z rosyjskimi mediami nazwał Polaków "zgniłym narodem". Zaprzeczył także, że opluł Matuszewskiego, ale zrobił to w swoim, płytkim stylu. - Oczywiście, że nie! To są jakieś bzdury! Ja bym już chetniej przywalił temu posłowi, który udzielił tego wywiadu, niż na niego splunął - wypalił Spiridonow.
Do wszystkiego postanowił odnieść się sam Matuszewski. który na Facebooku porównał rosyjskiego siatkarza do lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego.
Aleksiej Spiridonow o Polakach: To zgniły naród!
"Wypowiedzi, gesty i zachowanie pana Spiridonowa niewiele różnią się do tego, jak zachowuje się Władimir Żyrinowski. Obrażanie Polaków, plucie czy obraźliwe gesty pokazują, jak sfrustrowany i zakompleksiony jest ten zawodnik. I nie ma mu się co dziwić, bo dzięki polskim siatkarzom, którzy rozwiali marzenia Rosjan o półfinale, nie mógł przywieźć pułkownikowi Putinowi żadnych dobrych informacji z siatkarskiego mundialu", napisał Matuszewski i dodał:
"Co do jego gróźb pod moim adresem, to oświadczam, że się go nie boję. Wciąż jestem aktywnym hokeistą i nie tacy jak pan Spiridonow po moich bodiczkach lądowali na bandzie."
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail