Już od pierwszej partii wiadomo było, że to nie będzie łatwe spotkanie, drużyna z Piacenzy postawiła twarde warunki, jednak zespół prowadzony przez Mendeza znakomicie się odnalazł na parkiecie i pierwsza odsłona padła łupem ekipy Jastrzębskiego Węgla.
Drugi set rozpoczął się bardziej nerwowo, dla "Pomarańczowych", Piacenza wykorzystała kilka błędów podopiecznych Mendeza, przez co na tablicy wyników było w pewnym momencie 5:8. Na sytuację od razu zareagował szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla, który poprosił o czas. Niestety kilka słów od szkoleniowca nie wpłynęły motywująco na zawodników, a rozpędzona Piacenza powiększała swoją przewagę. Nie była to sytuacja bez wyjścia, ponieważ po chwili Włosi zaczęli także się mylić, a przy wejściu na zagrywkę Jeana Patry'ego mieli problem z przyjęciem. Spektakl rozgrywany na parkiecie trzymał w napięciu do samego końca, ale wszystko zakończyło się happy-endem dla Jastrzębskiego Węgla, który wyszedł na prowadzenie 2:0.
Trzecia partia rozpoczęła się pod dyktando gospodarzy, którzy naładowani energią z poprzednich dwóch setów kończyli z każdej trudnej piłki i wyszli na czteropunktowe prowadzenie (7:3). "Pomarańczowi" byli nie do zatrzymania, a Piacenza popełniała coraz to więcej błędów. Andrea Anastasi próbował wpłynąć na grę swoich zawodników biorąc czas, jednak to nic nie pomogło, a ekipa Jastrzębskiego Węgla po zwycięstwie w trzech partiach zameldowała się w półfinale Ligi Mistrzów.
Zabójczo szczery Tomasz Fornal po awansie do półfinału Ligi Mistrzów! Reprezentant Polski powiedział o tym wprost
Tomasz Fornal po meczu przekazał kilka słów na temat środowego spotkania, a także nawiązał do zbliżającego się Pucharu Polski. - Ważne jest to, że wygrywam i awansujemy bez złotego seta do półfinału Ligi Mistrzów, bo to jak wszyscy wiemy jest loteria i cieszę się ze zwycięstwa 3:0. Graliśmy dzisiaj bardzo dobrą siatkówkę na wysokim poziomie i tak naprawdę nie ma się do kogo przyczepić, ponieważ cała drużyna grała rewelacyjnie, a to jest najważniejsze. Nie wiem, czy trzeba kogokolwiek motywować przed zbliżającymi się finałami Pucharu Polski, to są mecze, które dają dodatkową adrenalinę - powiedział przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.
Po pytaniu, czy po tym pięciosetowym boju w Piacenzie zawodnicy myśleli, że zakończy się to wynikiem 3:0. Reprezentant Polski odpowiedział z zabójczą szczerością. - No jasne! - skwitował Fornal.