Reprezentacja Polski musiała szybko podnieść się po kompromitującej porażce na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Nasi po raz piąty z rzędu odpadli na poziomie ćwierćfinału i znów muszą odłożyć marzenia o olimpijskim medale na kolejne lata. Mistrzostwa Europy nie zaczęły się dla Polaków najlepiej i choć Biało-Czerwoni wygrywali kolejne spotkania, widać było, że nie wszystko funkcjonuje jak należy. Od fazy pucharowej nasi zawodnicy zaczęli się jednak coraz bardziej rozpędzać, a kolejni rywale ulegali ich sile. Najpierw Polacy bez problemu rozprawili się z Ukrainą 3:0, a później w takim samym stosunku pokonali Rosję. Choć wicemistrzowie olimpijscy postawili większy opór, to podopieczni Vitala Heynena byli wyraźnie lepsi. Teraz, aby zapewnić sobie medal, Polakom brakuje już tylko jednego zwycięstwa – w półfinale zmierzą się ze Słowenią, która nie raz w ostatnich latach napsuła krwi Polakom. A oni sami będą bardzo mocno zmotywowani, m.in. złością na naszego trenera.
Wiemy co z przyszłością Vitala Heynena w reprezentacji Polski! Trener przerwał milczenie
Vital Heynen prowokuje rywali? Słoweński zawodnik wściekły na trenera Polaków
Polacy i Słoweńcy spotkali się na tym etapie rozgrywek również na poprzednich mistrzostwach Europy. Wtedy Biało-Czerwoni ulegli 1:3, a nasi rywale sięgnęli po srebrny medal. Teraz z chęcią powtórzyliby oni ten sukces, o co może być im jednak dużo ciężej. Ciśnienie przed spotkaniem rośnie, o czym świadczą wypowiedzi Dejana Vincicia, który oskarża Vitala Heynena o prowokacje.
Mistrz olimpijski ocenia Heynena. „Ma najlepszy PR”
Słoweniec wskazuje na wypowiedzieć trenera Polaków po meczu z Rosją. – Nawet nie wiem, kto jest w ćwierćfinale, z którego dostaniemy rywala. Nie mam pojęcia – powiedział Heynen w rozmowie z TVP. Te słowa, zdaniem Vincicia, to kolejna prowokacja ze strony selekcjonera polskiej kadry. – Wysłuchałem wypowiedzi Vitala po zwycięstwie Polski. Powiedział, że nawet nie wie, z kim mogą zagrać w półfinale. Znowu prowokacja z jego strony. Wiemy, że w tej chwili gramy przeciwko prawdopodobnie najsilniejszej drużynie, ale lubimy z nimi grać – podkreślił rozgrywający w rozmowie z portalem Siol.net. Półfinał ME siatkarzy, w którym Polacy zmierzą się ze Słoweńcami, odbędzie się w sobotę 18 września o godzinie 17:30.