Tuż po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego, w którym biało-czerwoni mieli zaledwie kilkanaście dni przerwy na załapanie oddechu, bardzo często pojawiały się informacje o kolejnych kontuzjach kluczowych siatkarzy. Plaga urazów była na tyle duża, że ponownie zaczęto mówić o potrzebie zmian w siatkarskim kalendarzu. Sami zawodnicy zaczęli apelować, że liczba meczów rozgrywanych na przestrzeni kilku miesięcy jest zdecydowanie za duża. Jednym z postulatów było zmniejszenie PlusLigi z 16 na 14 zespołów.
Świderski zadowolony ze zmian
We wtorek tę zmianę udało się przeprowadzić i prezesi klubów zagłosowali za zmniejszeniem ligi do 14 zespołów. Zmiany wejdą w życie od sezonu 2025/26. W rozmowie z TVP Sport Sebastian Świderski nie ukrywał, że jest zadowolony z takiego rozwoju wydarzeń. - Czy odetchnąłem? Tak. Cieszę się, ponieważ jest to znak, że głos zawodników, środowiska i kibiców jest słyszalny, że kluby na niego reagują. Głosowanie było bardzo wyrównane. Można było przewidzieć, że kluby z dołu tabeli będą chciały zrobić wszystko, by utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Te najlepsze z kolei liczyły na to, że spotkań będzie trochę mniej, ponieważ mają kalendarz wypełniony europejskimi pucharami - powiedział prezes PZPS.
Świderski o Grbiciu
Sternik polskiej siatkówki został zapytany o to, czy głos w sprawie zabrał selekcjoner biało-czerwonych, Nikola Grbić. Świderski wyraził się o Serbie jako o człowieku, który umie pracować w każdych okolicznościach. - Jeszcze się o tym nie dowiedział, ponieważ nie było czasu – prosto ze spotkania udaliśmy się na meeting medialny. Nikola Grbić jest to jednak człowiek, który zaadaptuje się do każdej sytuacji. O kwestiach kalendarza dosyć głośno wypowiadał się jeszcze w zeszłym roku. Prosił o trochę więcej czasu na odpoczynek przed sezonem reprezentacyjnym dla tych zawodników, którzy są najbardziej obciążeni w sezonie ligowym, a następnie biorą udział w wyzwaniach kadrowych - stwierdził były reprezentant Polski.
Listen on Spreaker.