W walce o finał Itas Trentino Żygadły zmierzy się z Lube Banca Macerata Świderskiego. Pierwsze spotkanie wypada w niedzielę, akurat w dniu pogrzebu Prezydenckiej Pary w Polsce.
- Z tego względu to będzie dla nich bardzo trudny dzień - przyznaje Castellani. - Widziałem, że Świderski nosił żałobę w poprzednim meczu ligowym. Na pewno obaj podobnie zachowają się teraz.
Argentyńczyk, tak jak obiecywał już w grudniu, powołał do kadry Żygadłę, z którego usług nie korzystał w 2009 r. Świderski przygotowywać się będzie najpierw z reprezentacją B.
- Ważne, że Łukasz znajdzie się w wyjściowym składzie Itasu, to świetny dla niego moment na pokazanie się - komentuje Castellani. - A co do Sebastiana, to szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że tak szybko wróci do formy po poważnej kontuzji. Wiadomo jednak, że to twardy facet z charakterem. Kadra B to dla niego żaden dyshonor. Sebastian dostał specjalny program przygotowań i powiedziałem mu, że docelową imprezą dla niego są tegoroczne mistrzostwa świata - zapewnia szkoleniowiec.