Wszystko przez porażkę 0:3 z Resovią w pierwszym spotkaniu tej fazy rozgrywek. Żeby awansować, bełchatowianie nie mogą u siebie stracić seta, przy czym muszą mieć lepszy bilans małych punktów (na razie jest 75:66 na korzyść rywala).
- Cały czas szukamy dobrej gry - mówi trener Skry Jacek Nawrocki (45 l.). W Lidze Mistrzów udało się ją znaleźć, ale Resovia poczuła krew i tanio skóry nie sprzeda.