Z początkiem sezonu 2023/24 Mariusz Wlazły objął nowe obowiązki. Towarzyszy siatkarzom Trefla Gdańsk jako koordynator przygotowania psychologicznego. Na co dzień współpracuje z psycholog Trefla, Martą Witkowską. Na kanale youtubowym klubu opowiadał o pracy sztabu przygotowania psychologicznego. Wlazły pokazał specjalnie przygotowany gabinet, nowocześnie zaaranżowany, w którym siatkarze biorą udział w specjalistycznych zajęciach i wykonują określone ćwiczenia mentalne. Jednocześnie można tu prowadzić kilka aktywności.
Wlazły pomaga siatkarzom w nietypowy sposób
Jest tam między innymi, jakże by inaczej, kozetka, czyli wyposażenie, jakie zwykle kojarzy się z gabinetem psychologa, choć nie jest oczywiście jedynym wykorzystywanym w Treflu. Zgromadzono też bibliotekę.
– Atmosfera tego miejsca sprzyja rozwojowi i osiąganiu najlepszych wyników przez naszych siatkarzy – powiedział Wlazły w klubowym materiale wideo. Psychologiczny sztab Trefla wspiera umiejętności mentalne zawodników, takie jak koncentracja, radzenie sobie w stresie. Gracze mogą wykorzystywać w tym celu określone techniki psychologiczne. Mają też budować odpowiednią atmosferę w szatni, wspierającą, a nie potęgującą potencjalne stresy.
Baranek wyskoczył nam z koszyczka, kiedy dowiedzieliśmy się, jak dziś wygląda Anna Werblińska
Skąd zainteresowanie psychologią u Wlazłego? – Na każdego zawodnika działają presja, stres i emocje – mówił Wlazły w wywiadzie dla „SE” przy okazji zakończenia kariery zawodniczej. – Są tacy, którzy sobie z tym radzą, ale tu nie chodzi tylko o odporność psychiczną. Także o trening umysłu, który powoduje, że jesteśmy w stanie wyobrazić sobie dane ruchy na boisku, umieścić je w pamięci mięśniowej i potem sięgać po to w czasie treningu czy rywalizacji.
Wlazły utrzymuje, że psycholog jest potrzebny sportowcom. – W sportach indywidualnych, np. tenisie, psychologowie są w sztabach zawodników – przypomina.
– Pomagają wydobyć cały potencjał sportowca i przygotować do wielkich rzeczy. Każdy świadomy zawodnik powinien z tego skorzystać i traktować jak element treningu. Trudno mi uwierzyć, gdy sportowiec mówi, że nie odczuwa stresu. On jest na porządku dziennym, pytanie brzmi jak sobie z nim poradzić.