Tomasz Fornal, Jakub Popiwczak

i

Autor: ART SERVICE / SUPER EXPRESS Tomasz Fornal, Jakub Popiwczak

Siatkarska Liga Mistrzów

Tomasz Fornal nie gryzł się w język tuż po awansie do Final Four Ligi Mistrzów. Bezpośrednio zwrócił się do władz

2025-03-20 7:27

Jastrzębski Węgiel kolejny sezon z rzędu wywalczył awans do ścisłej czołówki siatkarskiej Ligi Mistrzów. Podopieczni Marcelo Mendeza mimo porażki w pierwszym spotkaniu stanęli na wysokości zadania w meczu rewanżowym i w trzech setach pokonali Olympiakos Pireus. Po meczu na gorąco wypowiedział się Tomasz Fornal, który zwrócił się do organizatorów Final Four Ligi Mistrzów.

To były szalone dwa dni dla wszystkich polskich kibiców siatkówki. We wtorkowy wieczór awans do Final Four Ligi Mistrzów wywalczyła drużyna Aluronu CMC Warty Zawiercie, która bez problemu pokonała SVG Lueneburg, natomiast w środę ciężko było skupić uwagę na jednym wydarzeniu.

Siatkarskie święto rozpoczął mecz PGE Projektu Warszawa. Niestety podopieczni Piotra Grabana po zwycięstwie 3:0, ulegli Halkbankowi Ankara w "złotym secie", który rozstrzygnął o awansie do ścisłej czołówki Ligi Mistrzów. Natomiast w Pucharze CEV, Asseco Resovia Rzeszów bez najmniejszego problemu awansowała do finału tych rozgrywek po pokonaniu Tours 3:0.

Pierwszy puchar w rozgrywkach klubowych dla polskiego zespołu

Ku uciesze wszystkich kibiców Bogdanka LUK Lublin mimo końcowej porażki z zespołem Lube Civitanova 3:2, mogli cieszyć się ze zdobycia Pucharu Challenge wygrywając drugiego seta. Wszystko dzięki znakomitej zaliczce z pierwszego starcia, gdzie Lublinianie wygrali 3:0.

Tomasz Fornal musiał to powiedzieć na głos. "To jest trochę abstrakcyjne"

Jastrzębski Węgiel nie dał najmniejszych szans ekipie z Grecji i pewnie pokonali Olympiakos Pireus 3:0. Zespół, jak i kibice mogli świętować trzeci awans do ścisłej czołówki z rzędu. W dwóch pozostałych turniejach "Pomarańczowi" musieli pocieszyć się "zaledwie" srebrnym medalem tej imprezy.

Wszystko wskazuje na to, że turniej w maju będzie trwał aż trzy dni, ponieważ wstępna decyzje jest oparta na tym, że pierwszy mecz półfinałowy odbędzie się 16 maja, drugi dzień później, a decydujące pojedynki będą miały miejsce w niedziele. Jest to niesprawiedliwe posunięcie, ponieważ drużyny grające w piątek będą miały więcej czasu na odpoczynek, o czym wspomniał Fornal tuż po meczu. 

Wydaje mi się, że jest to trochę abstrakcyjne, że jedna drużyna gra w piątek, a druga gra w sobotę. Nie wiem czym to jest spowodowane i z jakiej racji ma to miejsce, ale jeżeli ja mogę jakiś apel wystosować do władz, czy do kogokolwiek to, żeby się mocno zastanowić się nad tym. Do tego wydarzenia są jeszcze dwa miesiące i mimo wszystko fajnie, jakby wszystkie drużyny grały tego samego dnia, czyli w piątek, albo w sobotę. Fajnie, jakbyśmy byli w stanie tak to rozegrać, a czy to się wydarzy? Zobaczymy - powiedział Fornal.

Najnowsze