I wcale nie uważa, że nieobecność w turnieju finałowym LŚ skomplikuje przygotowania do mistrzostw świata.
- To prawda, że nie zagramy z kilkoma silnymi przeciwnikami, ale dzięki temu będzie więcej czasu na treningi. Musimy ciężko popracować - zapowiada Argentyńczyk, a doświadczeni gracze kadry też wiedzą, że nie będzie lekko.
- Czy są powody do niepokoju? Nie wiem. Trzeba mocno pracować, a potem grać twardo na parkiecie - komentuje Piotr Gruszka (33 l.).