Siatkówka, mistrzostwa Europy 2021, Vital Heynen

i

Autor: CEV Trener reprezentacji Polski siatkarzy Vital Heynen

Vital Heynen w polskiej kadrze kobiet? Była reprezentantka w siaktówce grzmi

2021-09-22 11:28

Vital Heynen po nieudanych igrzyskach olimpijskich oraz zakończenia mistrzostw Europy na 3. miejscu najpewniej pożegna się z reprezentacją Polski siatkarzy. Jego przyszłość wciąż nie jest znana, ale pojawił się pomysł, aby przejął on reprezentację siatkarek po Jacku Nawrockim, który niedawno odszedł z kadry. Małgorzata Glinka, była reprezentanta Polski, jest oburzona pomysłem zatrudnienia Heynena.

Vital Heynen poprowadził reprezentację Polski do wielu sukcesów na arenie międzynarodowej. Przez trzy lata prowadzenia kadry siatkarzy Belg zdobył z nią mistrzostwo świata, dwa brązowe medale mistrzostw Europy, brąz i srebro Ligi Narodów oraz srebro Pucharu Świata. Celem nadrzędnym był jednak medal igrzysk olimpijskich rozgrywanych w Tokio w 2021 roku (pierwotnie IO miały odbyć się w 2020 roku, ale zostały przesunięte z powodu pandemii koronawirusa), a tego Vitalowi Heynenowi i jego podopiecznym nie udało się osiągnąć. Polacy odpadli po zaciętym, pięciosetowym spotkaniu z Francuzami w ćwierćfinale igrzysk. Trójkolorowi sięgnęli później po olimpijskie złoto. Porażka na Tokio 2020 sprawiła, że belgijski trener żegna się z reprezentacją Polski, choć niewykluczone, że pozostanie w naszym kraju. Jednym z pomysłów, które Heynen rozważa, jest staranie się o posadę trenera polskich siatkarek. To jednak nie podoba się byłej reprezentantce Polski, Małgorzacie Glince.

Ktoś się podszywał pod Mariusza Wlazłego? Alarm i nieoczekiwany finał zamieszania

Małgorzata Glinka stanowczo przeciw kandydaturze Heynena. Nie chce kogoś, kto się nie sprawdził

Części kibiców spodobał się pomysł zatrudnienia Vitala Heynena w reprezentacji siatkarek. Choć Belg nie spełnił postawionego przed nim celu, nie można powiedzieć, że całkiem się nie sprawdził, bowiem Polacy zdobyli pod jego wodzą garść medali na największych światowych imprezach. To jednak nie przekonuje byłej reprezentantki Polski, Małgorzaty Glinki.

 - Trener ma prawo przystąpić do konkursu. Jednak cała sytuacja jest dziwna. Heynen rezygnuje z męskiej kadry i chce teraz trenować kobiety. Znowu to my jesteśmy kopciuszkami. Jeżeli jest taki dobry, to niech zostanie przy mężczyznach. Dlaczego tam ma być zmiana, a kobiety mają dostać trenera, który zdaniem związku nie sprawdził się u facetów? Cały czas jesteśmy królikiem doświadczalnym. Jacek Nawrocki też nigdy wcześniej nie pracował z kobietami – powiedziała Glinka w rozmowie z TVP Sport.

Spirydonow ukarany za obrażanie Polaków. Nie mógł ukryć złości, decyzja mogła być tylko jedna

Zamiast trenera, który jej zdaniem się nie sprawdził i nie ma doświadczenia z kobietami, Małgorzata Glinka widziałaby na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski Giovanniego Guidettiego, który prowadzi reprezentację Turcji i niedawno przedłużył z nią kontrakt. – To najlepszy trener na świecie. Jednak wiem, że on prędko nie opuści Turcji. Ma tam rodzinę, tamtejsi kibice go kochają, a związek bardzo szanuje. Nasz czas minął. Jakiś czas temu z nim rozmawiałam i wtedy był chętny, aby pracować z polską kadrą. Teraz ma taką pozycję, że może przebierać w ofertach i jest dla nas nieosiągalny – stwierdziła była reprezentantka Polski.

Sonda
Czy Vital Heynen powinien przejąć kobiecą reprezentację Polski?
Najnowsze