Siatkówka, mistrzostwa Europy 2021, reprezentacja Polski, siatkarze

i

Autor: CEV Siatkarze reprezentacji Polski

Z kim zagrają siatkarze w 1/8 finału ME 2021? Ten rywal jest prawdopodobny

2021-09-07 10:14

Wiadomo już na pewno, że bez względu na wynik ostatniego meczu grupowego (środa, 8 września o 17.30 z Ukrainą) polscy siatkarze pojadą do Gdańska, gdzie w sobotę rozegrają walkę w 1/8 finału ME 2021. Na kogo wpadną Biało-Czerwoni? To jeszcze nie jest przesądzone, ale pojawiają się już wyraźne opcje. Przeanalizowaliśmy, na kogo możemy trafić, rysuje się już bardzo prawdopodobny rywal.

Jak wiadomo, w fazie grupowej rozgrywa się pięć spotkań w grupie A, z których nasi siatkarze zaliczyli już cztery – pozostają bez porażki i w meczu z Ukraińcami będą zdecydowanymi faworytami. Zakładamy więc wygraną i pierwsze miejsce w grupie. To oznacza, że rywalem podopiecznych Vitala Heynena w sobotniej walce o ćwierćfinał będzie czwarty zespół grupy C. Przed wtorkową (7 września) serią spotkań tę lokatę okupowali... Rosjanie, ale jest praktycznie przesądzone, że to nie oni będą przeciwnikiem Biało-Czerwonych. Dlaczego? Otóż w dwóch ostatnich meczach zmierzą się z outsiderami grupy C, Hiszpanami i Macedończykami, i trudno sobie wyobrazić inny wynik niż dwie wygrane Sbornej. Wtedy Rosja kończyłaby zmagania z dorobkiem 4 zwycięstw i 11 punktów.

Wilfredo Leon: Czasem muszę pomóc chłopakom

Odważna deklaracja siatkarza kadry: Chcemy skończyć ME jak Francuzi igrzyska

Rosjanie ciągle mogą jednak zająć dość niską pozycję w grupie C, niewykluczone, że trzecią. Stanie się tak, jeśli we wtorek Holandia pokona Finlandię, a kolejnego dnia Finowie ulegną Turkom. Są to wyniki najbardziej prawdopodobne. Wówczas kolejność pierwszej czwórki grupy C na koniec zmagań będzie wyglądała następująco:

1. Holandia

2. Turcja

3. Rosja

4. Finlandia

Michał Kubiak ostrzega: Nie myślmy o półfinale, bo będzie jak na igrzyskach

W tym przypadku staje się oczywiste, że to Finowie staną naprzeciw Polski w 1/8 finału. Taki układ wpływa też od razu na zestawienie kolejnej fazy zmagań, czyli ćwierćfinału. W nim bowiem, zakładając, że przejdziemy 1/8 finału, zagralibyśmy ze zwycięzcą z pary C2 (Turcja?) - A3 (Belgia/Ukraina). Jak widać, układa się nam w ten sposób całkiem szeroka autostrada do pierwszej czwórki turnieju. Dopiero potem zaczną się schody i emocje, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w meczu o finał trafilibyśmy na naszych olimpijskich pogromców, Francuzów...

Sonda
Czy oglądasz mecze reprezentacji Polski w siatkówce?
Najnowsze