Anna Kurek jeszcze kilka lat temu błyszczała na siatkarskich parkietach pod panieńskim nazwiskiem Grejman. Miłość ułatwiła jej jednak decyzję o zawieszeniu kariery i była przyjmująca w pełni skupiła się na wspieraniu ukochanego, który został jej mężem. Bartosz Kurek od wielu lat jest jednym z najlepszych siatkarzy świata, a za takim statusem idą też konkretne pieniądze. Cztery ostatnie lata kapitan reprezentacji Polski spędził w Japonii, gdzie mógł liczyć na pokaźne zarobki. Ten sezon był jednak jego ostatnim w Wolfdogs Nagoya, a wszystko wskazuje na to, że już za kilka miesięcy Kurek wróci do polskiej ligi. Do ojczyzny wróci oczywiście z żoną, która mocno zżyła się z Japonią, co widać po jej ostatnich wpisach w mediach społecznościowych.
Żona Bartosza Kurka błysnęła luksusem. Cena jej torebki powala
Od kilku dni Anna Kurek z trudem rozstaje się z Japonią. Na pamiątkę pokazuje różne zdjęcia, które zrobiła jeszcze przed wyjazdem. "Mam jeszcze sporo kontentu japońskiego, dlatego przez jakiś czas będę wrzucać rzeczy z Japonii, plus mam też kilka filmów nagranych, które czekają na edycję, więc trochę minie czasu zanim będę na bieżąco" - przyznała w ostatnim poście, który składał się z czterech oszałamiających zdjęć prosto z japońskiej ulicy. Szczególnie ciekawe było trzecie z nich, na którym 30-latka błysnęła torebką marki Chanel. Za taką przyjemność trzeba zapłacić przynajmniej 15 tysięcy złotych!