Anna Grejman kilka lat temu doznała bardzo bolesnej kontuzji, która na długie miesiące pozbawiła ją możliwości gry w siatkówkę. W wywiadzie dla "Dziennika Polskiego", ukochana atakującego reprezentacji Polski powiedziała, z jak wielkim bólem zmagała się przy okazji kontuzji kolana, gdy jeszcze grała w siatkówkę. Jej partner nie podszedł do tematu obojętnie, a ta mogła liczyć na jego wsparcie.
Wielkie problemy Paulo Sousy. Nie jest dobrze, czołowy gracz wypada z kadry tuż przed zgrupowaniem
Anna Grejman doznała bolesnej kontuzji. Mogła liczyć na wsparcie
Grejman, która ma za sobą karierę siatkarską, wie, jak bolesne mogą być kontuzje. Swego czasu siatkarka doznała dość bolesnej kontuzji kolana, która wyłączyła ją z gry na pół roku. W tak trudnych dla sportowca chwilach mogła liczyć na nikogo innego, jak na swojego ukochanego, który zmagał się w przeszłości z bardzo podobnymi problemami.
- Na pewno był to ciężki czas. Niecierpliwiłam się tą sytuacją. Poczułam jednak wsparcie moich bliskich. Co do wsparcia partnera... Co ja mogę powiedzieć, by zabrzmiało to bezpiecznie (śmiech)? Bartosz był kiedyś w podobnej sytuacji jak moja, więc wiedział, „czym to się je”. Otrzymałam od niego megawsparcie, mogłam na niego liczyć, to ważne. - opowiadała ukochana siatkarza.
Marta Linkiewicz przeżyła prawdziwy dramat. Nie mogła wyjść z domu, zalewała się łzami
Aby zobaczyć zdjęcia żony Bartosza Kurka, przejdź do galerii poniżej.
Anna Grejman była załamana kontuzją. Pojawiły się chwile zwątpienia
Sama siatkarka przyznała, że uraz kolana kosztował ją bardzo dużo, ale bardzo się cieszyła, kiedy po raz kolejny pojawiła się na parkiecie.
- Były chwile zwątpienia. Co jakiś czas brakowało mi cierpliwości. Niemal cały czas myślałam o tym, żeby wrócić. Siatkówka jest tym, co kocham. To mój sposób na życie. W dodatku była to dla mnie pierwsza taka sytuacja. - opowiadała Anna Kurek.