Marta Linkiewicz na FAME MMA 10 została mistrzynią tej federacji w kategorii koguciej. Od tamtej pory fani „Linkimaster” muszą trochę poczekać na kolejne popisy swojej ulubienicy w klatce. Wiele wskazuje na to, że jej kolejną rywalką będzie Karolina „Way of Blonde” Brzuszczyńska, jednak wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia tej walki. Tym samym czas Influenserki upływa na utrzymywaniu formy i innych aktywnościach, w tym tej w mediach społecznościowych. Z pewnością część fanów Marty Linkiewicz jest już przyzwyczajona do tego, że potrafi ona opublikować całkiem odważne zdjęcia, nie brakuje jej jednak fantazji w wymyślaniu kolejnych scenerii, w jakich prezentuje ona odsłonięte ciało. Tym razem znów „Linkimaster” odsłoniła wiele, a fani wpadli w zachwyt.
Marta Linkiewicz mocno podniecona! Wszystko po tych słowach kobiety, zrobiło się gorąco
Zobacz więcej odważnych fotek Marty Linkiewicz. Kliknij w galerię poniżej
Marta Linkiewicz znów szokuje, zasłania coraz mniej
Marta Linkiewicz jest jedną z najpopularniejszych influenserek w kraju, a rozgłos zdobyła dzięki aferom obyczajowym. W ostatnim czasie „Linkimaster” przeszła jednak sporą metamorfozę – stara się pokazać innym, że ciągłe imprezy i skandale nie są najlepszą drogą w życiu. Kobieta skupiła się na treningach i rozwija swoją karierę w FAME MMA, gdzie na jubileuszowej, dziesiątej gali tej federacji zdobyła pas mistrzyni w wadze koguciej, pokonując Kamilę Wybrańczyk, narzeczoną Artura Szpilki. Linkiewicz wciąż jednak lubi, aby było wokół niej głośno.
Marta Linkiewicz znowu szokuje. Gorące zdjęcie w samym gorsecie, kaloryfer tak nie rozgrzewa
Z tego względu wciąż chętnie udostępnia bardzo odważne zdjęcia w mediach społecznościowych. Tym razem zrzuciła z siebie wszelkie ciuchy, a do osłonięcia swoich piersi wykorzystała zasłonkę – która jednak swoją rolę spełnia tylko w ograniczony zakresie. Co więcej, eksponuje ona także jeden ze swoich tatuaży, który ma na pośladku. Brak kolorów na zdjęciu dodaje mu odpowiedniego klimatu. Fani są zachwyceni, czemu wyraz dali w komentarzach. Jeden z obserwujących zdecydował się nawet na porównanie Marty Linkiewicz do greckiej bogini! Zastanawiać może jedynie podpis pod Fotografią - Opinia jest jak du*a. Każdy ma swoją. Ja szanuje Twoją opinię, ty uszanuj to, że mam ją w du**e – napisała „Linkimaster”.