Odcinek nie był łatwym wyzwaniem dla zawodników odrabiających straty z poprzednich dni. Wyznaczono go kamienistą trasą z dużymi przewyższeniami. W pewnym momencie motocykliści musieli wjeżdżać na szczyt o wysokości ponad 4000 m. Poza wyzwaniem fizycznym dla uczestników rajdu stanowiło to także duże utrudnienie dla maszyn, które w rozrzedzonym powietrzu tracą moc.
Przeczytaj: TOP 10 gal MMA, na które czekamy w 2014 roku! Gale UFC i KSW 26
- Momentami było n iesamowicie stromo. Trzeba było mądrze wykorzystywać moc motocykla. Przez mniejszą ilość tlenu szybciej męczyliśmy się również fizycznie. To był naprawdę ciężki dzień, a trasa wymagająca nawigacyjnie - skomentował Przygoński.