W niedzielę na najtrudniejszym torze świata, do grona nieśmiertelnych może przejść Fernando Alonso (32 l.) z Ferrari, który już triumfował w Monako w 2006 roku w barwach Renault i w 2007 roku w bolidzie McLarena. Teraz może zapisać się w historii jako pierwszy kierowca, który wygra wyścig dla trzech różnych zespołów.
- To dla mnie ogromna motywacja - zaznacza Alonso. - Dodatkowo Ferrari nie może wygrać tu od wielu lat, a Monako to najważniejszy wyścig w mistrzostwach.