Najpierw Golloba czeka walka w kolejnej rundzie cyklu Grand Prix, w słoweńskim Krsku. Jest o co się bić, bo Polak zajmuje w klasyfikacji generalnej 9. miejsce, a tylko czołowa ósemka zapewni sobie awans do przyszłorocznej edycji zawodów. W przypadku porażki Tomasz musiałby liczyć na "dziką kartę", którą organizatorzy wręczają zwykle młodszym zawodnikom.
Podczas gdy w GP Gollobowi idzie jak po grudzie, to w polskiej Ekstralidze wciąż jeździ rewelacyjnie. W ubiegłą sobotę w pierwszym meczu półfinałowym z Włókniarzem w Toruniu zdobył dla Unibaksu komplet 15 punktów i poprowadził "Anioły" do zwycięstwa 49:41. W niedzielę w Częstochowie torunianie muszą utrzymać ośmiopunktową przewagę.
- Ważne, że mamy te osiem punktów przewagi. Zobaczymy, czy damy radę na wyjeździe ją obronić. Wiemy, że nie będzie łatwo - podkreśla Gollob.
W drugim półfinale Falubaz podejmie w Zielonej Górze Unię Tarnów (pierwszy mecz: 43:47). Dwumecz finałowy 15 i 22 września.
Klasyfikacja generalna Grand Prix:
1. Tai Woffinden (Wlk. Brytania) 117
2. Emil Sajfutdinow (Rosja) 114
3. Jarosław Hampel 96
9. Tomasz Gollob 73
12. Krzysztof Kasprzak 62