Hamilton zamieni bolid na gitarę?

2008-10-29 19:30

Jeden z najlepszych kierowców Formuły 1 Lewis Hamilton (23 l.) tak bardzo lubi grać na gitarze, że - jak zdradził - chętnie spróbowałby swoich sił w przemyśle muzycznym.

Hamilton spotyka się teraz z wokalistką "Pussycat Dolls" Nicole Scherzinger (30 l.) i to chyba pod jej wpływem wpadł na ten pomysł. Podobno ktoś już mu nawet powiedział, że ma niezły głos.

- Uwielbiam muzykę. Chciałbym się tym kiedyś zająć - powiedział kierowca. - Nie wierzę, że mam talent, ale mam w sobie pasję, jak wiele ludzi którzy zajmują się muzyką - przyznał szczerze.

Czego można by było posłuchać w wykonaniu Hamiltona? - Uwielbiam reggae, od urodzenia słucham Boba Marley'a - powiedział.

Hamilton jako rasta z dredami palący "święte ziele"? Czy to wszystko zmieści się pod kaskiem?

Najnowsze