Robert już raz dowiódł swojej twardości, gdy powrócił na tor natychmiast po wypadku w Montrealu. Mam nadzieję, że dokładnie tak samo będzie i tym razem.
Samochodowe rajdy a wyścigi Formuły 1 to dwie różne dyscypliny sportu. Rajdy niosą więcej niebezpieczeństw pomimo mniejszej prędkości. Robert niestety boleśnie się o tym przekonał.
Przeczytaj koniecznie: Kubica stracił 6 litrów krwi! Boli go ręka i noga, ale jest w "zaskakująco dobrym stanie"
Robert od dawna startuje i w F1, i w rajdach, które są jego pasją. Nawet wyraźnie zadeklarował, że po zakończeniu startów w Formule 1 poświęci się karierze rajdowej. Wierzę, że uda mu się ten plan zrealizować.