McLaren kłania się Massie

2008-11-06 17:15

Szef McLarena jest pod wrażeniem jazdy i zachowania Felipe Massy po ostatnim Grand Prix Brazylii.

Kiedy Brazylijczyk przekroczył linię mety, był mistrzem świata. Jego radość trwała zaledwie 38 sekund, bo Lewis Hamilton zdołal wyprzedzić Timo Glocka na ostatnim okrążeniu. Marzenia o tytule prysyły.

Massa potrafił jednak z honorem przyjąć porażkę. Pogratulowal Brytyjczykowi, swoim wiernym kibicom. Na podium dusił łzy.

- Chciałbym złożyć hołd Felipie Massie, który przez cały sezon jeździł znakomicie, a potem potrafił wykazać się sportowym duchem, co pokazał przełykając gorycz porażki. Felipe jeździł znakomicie - powiedział dyrektor wykonawczy McLarena Martin Whitmarsh.

Massa rzeczywiscie pokazał, że twardy z niego chłop. Typujemy, że za rok to on będzie najlepszym kierowcą w stawce.

Najnowsze