Na razie tylko Tomasz Gollob publicznie ogłosił, że w związku ze światowym kryzysem gospodarczym godzi się na obniżkę zarobków. Mistrz świata Nicki Pedersen (33 l.) idzie w zaparte i chce "pełnej kasy", chociaż kurs euro w stosunku do złotówki poszedł wysoko w górę. Na razie spokojni o wypłaty mogą być tylko żużlowcy Unibaksu, Falubazu, Unii Leszno i Atlasu Wrocław. Drżeć mogą o swe pieniądze zawodnicy ze Stali, Włókniarza Częstochowa i Lotosu Gdańsk. Szacuje się, że aby przejechać cały sezon, budżet klubu CenterNet Speedway Ekstraligi musi wynosić około 6 milionów złotych. Nie wszyscy zgromadzili tyle pieniędzy.
Ranking "Super Expressu" Według nas taka będzie kolejność Ekstraligi na koniec sezonu
1. Unia Leszno - wicemistrzowie Polski zachowali skład z sezonu 2008, szefowie klubu gwarantują pełną wypłacalność. Leigh Adams (38 l.), Jarosław Hampel (27 l.) i spółka mogą więc skupić się na walce o tytuł.
2. Falubaz Zielona Góra - dobry, równy zespół prowadzony przez uznanego fachowca, trenera Żyto. Wiele zależeć będzie od postawy Fredrika Lindgrena (24 l.) i Nielsa Kristiana Iversena (27 l.), którzy świetnie jeżdżą w Anglii.
3. Unibax Toruń - obrońcom tytułu ciężko będzie załatać dziurę po Hansie Andersenie (29 l.) i Karolu Ząbiku (23 l.), ale podium jest w zasięgu. Zagadka to tor na nowym stadionie. Podopieczni Jana Ząbika (63 l.) jeszcze na nim nie trenowali.
4. Atlas Wrocław - mocny skład: Jason Crump (34 l.), Scott Nicholls (31 l.) i Davey Watt (31 l.), a do tego młody Maciej Janowski (19 l.). Mogą nawet wywalczyć medal. Niepokoi to, że słabo rozchodzą się bilety na mecze.
5. Stal Gorzów - gwiazdy: Tomasz Gollob (38 l.), Rune Holta (36 l.) i Peter Karlsson (40 l.), ale słabszy drugi szereg i juniorzy. Półfinał ligi jest w zasięgu, ale prezes Komarnicki o dwóch wygranych z Falubazem chyba musi zapomnieć.
6. Włókniarz Częstochowa - spore kłopoty finansowe, prezes Maślanka przyznawał, że obawia się niemiłych rozmów z mistrzem świata Pedersenem. Czy Duńczyk i Greg Hancock (39 l.) znajdą motywację do szybkiej jazdy?
7. Polonia Bydgoszcz - dwie gwiazdy światowego formatu: Andreas Jonsson (29 l.) i Emil Sajfutdinow (20 l.), ale "drugi garnitur" (Tomasz Chrzanowski (29 l.), Antonio Lindbaeck (24 l.) i Krzysztof Buczkowski (23 l.) sporo słabszy...
8. Lotos Gdańsk - największa zagadka ligi, "na papierze" dysponują wielką siłą rażenia. W praktyce może być różnie. Jeśli będą tracić punkty u siebie, nic ich nie uchroni przed degradacją
Opinie naszych ekspertów
Zenon Plech (56 l.) - legenda polskiego żużla, trener Polonii Bydgoszcz.
- Przed startem ligi ciężko wyrokować, to jak wróżenie z fusów. Spora grupa zawodników odpuściła ligi zagraniczne, aby bardziej skupić się na rywalizacji w Polsce. Bardzo silne składy mają Unia Leszno i Atlas Wrocław, te ekipy są dla mnie faworytami.
Krzysztof Cegielski (30 l.) - były reprezentant Polski, ekspert telewizyjny
Stawka jest bardzo wyrównana. Beniaminkowie z Bydgoszczy i Gdańska są znacznie silniejsi niż ubiegłoroczni spadkowicze z Tarnowa i Rzeszowa. Zimowe transfery osłabiły mistrza z Torunia. Najwięcej szans na złoto mają żużlowcy Unii, a dalej Stali, Falubazu i Unibaksu.
Wojciech Stępniewski (29 l.) - prezes Mistrzów Polski Unibaksu Toruń.
Najgłośniejszy zimowy transfer to odejście z Torunia do Gdańska byłego naszego zawodnika Hansa Andersena. Faworyt? Chyba Unia Leszno. Czeka nas ciężki rok pod względem finansowym. Kluczowy będzie przełom czerwca i lipca.
Jerzy Kryszak (59 l.) - aktor, wielki kibic żużla.
Dla mnie faworytem jest Leszno, bo osłabionemu Toruniowi ciężko będzie obronić tytuł. Mocno będę trzymał kciuki za Stal Gorzów. Należy się im to za sprawą Tomasza Golloba, który tyle lat dostarcza nam wielkich emocji i satysfakcji. Bardzo chciałbym, aby Lotos sprawił miłą niespodziankę.