Polski żużlowiec pił alkohol przed meczem. Spotkała go dotkliwa kara

Oskar Bober nie mógł wystąpić w meczu Speed Car Motor Lublin - Car Gwarant Start Gniezno, ponieważ 19 sierpnia pojawił się na stadionie pod wpływem alkoholu. Na działania klubu nie trzeba było długo czekać. Kilkanaście godzin później poinformowano, że żużlowca zawieszono. W czwartek na portalu polskizuzel.pl pojawił się komunikat Głównej Komisji Sportu Żużlowego, który z pewnością nie ucieszy 21-latka. Zawieszono go bowiem do 20 września, a oprócz tego musi zapłacić 50 tysięcy złotych kary. Decyzja ta może mieć opłakany wpływ na cały zespół z Lublina. Na 2 i 9 września zaplanowano bowiem spotkania półfinałowe o awans do PGE Ekstraligi z Lokomotivem Daugavpils. Nawet jeśli Motorowi uda się przejść tę przeszkodę, to Bobera zabraknie także w pierwszym meczu finału (16 września).

Poniżej prezentujemy pełne oświadczenie GKSŻ (za: polskizuzel.pl):

„Główna Komisja Sportu Żużlowego podjęła decyzję w sprawie postępowania dyscyplinarnego w sprawie Oskara Bobera. Zawodnik w dniu 19 sierpnia, nie przeszedł badania alkomatem, co skutkowało automatycznym odsunięciem go od meczu oraz w dalszej kolejności zawieszeniem na okres wyjaśnienia sprawy dyscyplinarnej.

Główna Komisja Sportu Żużlowego jednomyślnie podjęła decyzję, iż wobec Oskara Bobera zostaje nałożony środek dyscyplinarny w postaci powstrzymania się od startów w jakichkolwiek zawodach żużlowych przez okres jednego miesiąca, przy czym do tego okresu zalicza się zawodnikowi okres tymczasowego zawieszenia od dnia 20 sierpnia 2018 roku i w konsekwencji czego zawodnik nie może startować w żadnych zawodach żużlowych do dnia 20 września 2018 roku włącznie,  kary pieniężnej w kwocie 50.000,00 (słownie pięćdziesiąt tysięcy) złotych oraz kary zawieszenia na okres 1 roku, której wykonanie na zasadzie § 27 ust. 1 pkt 3 Regulaminu Dyscyplinarnego PZM  zawiesza się na okres 2 lat – na podstawie art. 319 pkt 15 RSŻ.

Biorąc pod uwagę fakt, że dotąd Oskar Bober nie był karany przez GKSŻ,  wyraził skruchę oraz chęć poprawy, członkowie Głównej Komisji Sportu Żużlowego uznali, że każdemu w młodym wieku może przydarzyć się incydent, jednak nie należy stosować najwyższej możliwej kary a karę, która będzie miała również aspekt wychowawczy.  Dlatego zawodnik jest podany próbie na okres dwóch lat. Jeśli w tym czasie Oskar Bober dopuści się ponownie podobnego wykroczenia,  wykonana zostanie kara o rocznym zawieszeniu a kolejne kroki przewidują nawet dożywotnie zawieszenie zawodnika.”.