F1. GP Japonii - Kubica może wjechać na podium. Eliminacje przełożone na niedzielę

2010-10-09 13:28

Dawno nie był tak blisko czołówki. Podczas wczorajszych treningów przed wyścigiem o Grand Prix Japonii Robert Kubica (26 l.) dwa razy wykręcił trzeci czas, ustępując tylko kierowcom Red Bulla. Dzisiaj przez fatalną pogodę polski kierowca niestety nie pojedzie. Organizatorzy Grand Prix Japonii postanowili przełożyć sesję kwalifikacyjną na niedzielę.

Tego jeszcze nie było. Na torze w Japonii są tak ogromne kałuże, że wyścigi kwalifikacyjne trzeba było przerwać. Kanalizacja przestała sobie radzić z odbiorem wody i przez fatalne warunki atmosferyczne zdecydowano o odwołaniu sobotnich kwalifikacji i przesunięciu ich na niedzielę. Eliminacje zostaną rozegrane o godzinie 10:00 czasu miejscowego (3:00 w nocy w Polsce).

Przeczytaj koniecznie: Kubica myślał o Raikkonenie

Meteorolodzy zapowiadają deszcz na niedzielę, a to oznacza, że czeka nas pasjonujący wyścig. Polak wyjątkowo lubi jeździć na bardzo trudnym torze Suzuka i było to widać podczas wczorajszych treningów. Kubica (mając do dyspozycji przeciętny bolid Renault) tylko nieznacznie ustąpił Sebastianowi Vettelowi i Markowi Webberowi, którzy walczą o mistrzostwo świata. Gwiazdor Renault zostawił za plecami kierowców Ferrari, McLarena i Mercedesa. Czy podobnie będzie w kwalifikacjach i wyścigu?

- Bardzo fajnie zająć trzecie miejsce w sesji treningowej, ale trzeba pamiętać, że to tylko treningi - uspokaja Kubica.

- Zobaczymy, co przyniesie pogoda, ponoć ma być całkiem sporo deszczu. Bez względu na warunki i pogodę, dam z siebie wszystko - dodaje Polak, który będzie chciał pomieszać szyki faworytom (Webber, Vettel, Alonso, Hamilton), którzy walczą o mistrzostwo świata.

Patrz też: F1. GP Japonii. Robert Kubica pesymistą

Najnowsze