Urodzinowy tydzień zaczął się dla Patryja Dudka rewelacyjnie. Najpierw w niedzielę poprowadził Falubaz Zielona Góra do wyjazdowego zwycięstwa w Toruniu 46:44, wyprzedzając w ostatniej akcji meczu czterokrotnego mistrza świata Grega Hancocka (47 l.). Dwa dni później świętował urodziny, ale nie miał czasu na zabawę. Wystąpił w meczu ligi szwedzkiej Dackarny Malilla z Rospiggarną Hallstavik (57:33). Był najlepszym zawodnikiem meczu (11 punktów), przydarzyła mu się tylko jedna wpadka. "Szkoda upadku, ale jestem cały i zdrowy, teraz szykujemy się na Grand Prix w Horsens. Dziękuję za wszystkie życzenia urodzinowe! Oby się spełniły!" - napisał w mediach społecznościowych.
Patryk jest liderem Grand Prix bez wygrania choćby jednych zawodów. Wystarczyła dobra i równa jazda w pięciu turniejach (trzy finały, dwa razy na podium). Prowadzi z 51 pkt. na koncie. O jeden wyprzedza Doyle'a. Miejmy nadzieję, że w sobotę Dudek weźmie przykład z innych Polaków, którzy wygrywali Grand Prix Danii (dwa razy Tomasz Gollob, raz Jarosław Hampel).
Grand Prix Danii w Horsens rozpocznie się w sobotę 24 czerwca o godz. 19. Transmisja w Canal+