Najpierw małego,bo sędzia przerwał 4. bieg, gdy Protasiewicz wygrywał z Gollobem. Potem dużego, bo 6. gonitwie groźnie upadł Rafał Dobrucki i trzeba go było odwieźć do szpitala. Team Myszki Miki był zdenerwowany, a "drużyna dwóch mistrzów", jak mówią o gorzowskim teamie Golloba i Pedersena, mógł już wygrywać o wiele łatwiej. Falubaz przegrał derby i stracił cennego zawodnika, ale nadal jest na czele ligowej tabeli (ma o mecz więcej).
W Lesznie Unia Leszno prowadzona przez Jarosława Hempela (14 pkt.) pewnie pokonała Betard Wrocław 51:39, co z rozjuszyło przyjezdnych kiboli, którzy obraźliwymi napisami pobrudzili ściany stadionu im. Smoczyka. Skutki upadku sprzed tygodnia nadal odczuwa Janusz Kołodziej, który zdobył tylko 6 pkt.
Włókniarz Częstochowa zmógł rzeszowska Marmę 47:43. Jason Crump znów osiągnął wynik dwucyfrowy (12), ale to okazało się za mało na braci Łagutów i świetnie usposobionegoi Nermarka.
Tarnowski Tauron nadal pozostaje zespołem bez zwycięstwa. Krzysztof Kasprzak robił co mógł, ale Unibax Toruń miał zdecydowanie bardziej wyrównaną drużynę - 42:47.
Tabela:
1. Falubaz Zielona Góra 6 11 +52
2. Caelum Gorzów 5 8 +50
3. Unibax Toruń 5 8 +19
4. Unia Leszno 5 6 +6
5. Włókniarz Częstochowa 6 4 -26
6.Betard Wrocław 5 3 -17
7. Marma Rzeszów 5 3 -20
8. Tauron Tarnów 5 0 -64