Dwadzieścia wygranych walk z rzędu w zawodowej karierze zawsze musi robić wrażenie. A takim osiągnięciem popisać się mógł właśnie Adam Kownacki. Od debiutu w 2009 roku do połowy 2019 roku żaden pięściarz nie mógł znaleźć sposobu na reprezentanta Polski. Co więcej, Kownacki bardzo często kończył starcia przed czasem i charakteryzował się ofensywnym stylem walki, co jednak miało swoje konsekwencje.
Kownacki udał się do lekarzy. Poinformował o wynikach badań
Po rewelacyjnym okresie nie było momentu przejściowego i Kownacki wpadł w kryzys. Dwukrotnie przegrał z Robertem Heleniusem, następnie okazał się gorszy od Ali Erena Demirezena, a ostatnio nie potrafił wygrać z Joe Cusumano. Wielu kibiców zaczęło zastanawiać się, czy Kownacki nie powinien zakończyć kariery w pięściarstwie. Sam zawodnik nie złożył na razie takiej deklaracji.
Obecnie "Baby Face" postanowił zadbać o swoje zdrowie i podjął decyzję o poddaniu się badaniom. - Zadawałem sobie wiele pytań po mojej ostatniej walce. Ale najważniejszym było to, jak trzymam się pod względem zdrowotnym - zaczął wpis w mediach społecznościowych Kownacki. - Wyniki wyszły dobre, nie ma uszkodzeń neurologicznych. Czas zacząć podnosić żelastwo, starać się silniejszym oraz poprawić cardio - przekazał pięściarz.