Wach zapowiadał, że jedzie do Londynu po zwycięstwo, ale w ringu nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Poza kilkoma zrywami "Wiking" nie pokazał nic nadzwyczajnego i w efekcie przegrał po raz dziesiąty w karierze. Choć Polak nie zachwycił, to i tak zasłużył na miłe słowa ze strony byłego mistrza świata królewskiej wagi ciężkiej. Joshua skomentował pojedynek na Instagramie, chwaląc obu pięściarzy walki wieczoru w legendarnej londyńskiej York Hall.
Joshua komplementuje Wacha
- Wach okazał się świetnym rywalem. Żeby liczyć się dziś w wadze ciężkiej, nie można popełniać błędów i trzeba zawodnika zbudować, choć niektórzy nazywają to nabijaniem rekordu. Ja nazywam to rozwojem. Mike Tyson robił 15 walk w roku, ale przeciwko komu? No właśnie! Kto to teraz pamięta. Nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz. Dobra robota Mariusz i znakomita Frazer! - powiedział Joshua.