Styczniowe starcie o pas mistrza świata z Deontayem Wilderem Szpilka zakończył na deskach. Na dodatek niedługo po walce okazało się, że w jej trakcie odnowiła mu się kontuzja lewej dłoni. To spowodowało, że jego przerwa w treningach trwała dłużej, niż zakładano. Teraz jednak popularny "Szpila" poinformował fanów, kiedy znów wróci do ringu.
Ponownie w akcji zobaczymy go na początku przyszłego roku, a konkretnie na przełomie stycznia i lutego. Pięściarz zdradził to na swoim profilu na Facebooku, ale wciąż nie wiadomo kto będzie jego przeciwnikiem. Wkrótce jednak kontrakt ma zostać podpisany, a sam Szpilka przyznał, że będzie to dla niego duże wyzwanie.
Walka na początku 2017 roku będzie początkiem drogi 27-latka do rewanżu z Wilderem. Sam bowiem przyznał, że chciałby ponownie zmierzyć się z amerykańskim gigantem - Walczyłem i przegrałem, to jest boks. Ja dalej uważam, że to był przypadkowy cios. Ja też już byłem zmęczony. Oczywiście wygrał, jest mistrzem świata, ale ja będę do tego dążył, jeszcze dwie, trzy walki, jeśli on będzie dalej miał pas, to doprowadzę do rewanżu - przyznał kilka dni temu Szpilka.