- Złapał mnie dobrym ciosem, ale sędzia się pospieszył. Chcę rewanżu - mówił po porażce "Święty". - Groves miał nisko głowę, miałem czystą pozycję do solidnego uderzenia. Arbiter musiał decydować w ułamku sekundy. Doprowadźmy do rewanżu - podsumował Froch. Na tej samej gali Krzysztof Szot przegrał na punkty ze Scottem Cardle'em.
Carlo Froch wciąż mistrzem. Kobra ukąsiła Świętego
2013-11-25
3:30
Carlo Froch (36 l.) pozostaje mistrzem WBA i IBF wagi super średniej. Pięściarz zwany Kobrą pokonał George'a Grovesa (25 l.), choć decyzja arbitra o przerwaniu walki w 9. rundzie wzbudziła duże kontrowersje.