Długie lata po zakończeniu swojej sportowej kariery, Andrzej Gołota wiedzie spokojne życie w Stanach Zjednoczonych i cieszy się wszystkim tym, co udało mu się osiągnąć podczas swoich występów w ringu, od czasu do czasu chwaląc się tym, co akurat się u niego dzieje za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ikona polskiego i światowego boksu pojawia się również w naszym kraju przy okazji największych wydarzeń ze świata boksu i nie inaczej mogło być przy okazji walki Łukasz Różański - Alen Babić o tytuł mistrza świata. Przy okazji legendarny pięściarz powiedział coś, o czym wielu nie wiedziało.
Andrzej Gołota zdecydował się na szczere wyznanie na wizji. Dopiero długie lata po zakończeniu kariery postanowił to powiedzieć
Kiedy Andrzej Gołota pojawił się na gali KBN 27 w Rzeszowie, przy okazji walki Różański - Babić, nie mogło go oczywiście zabraknął w studiu "TVP Sport", gdzie legendarny pięściarz postanowił ujawnić mało znany fakt ze swojej przeszłości, a dokładniej w pierwszego podejścia do pasa mistrzowskiego. Gołota na wizji wyjaśnił, dlaczego wtedy opuścił ring jako przegrany i jak się okazuje, była to kwestia jego podejścia do pojedynku.
Dopiero długie lata po zakończeniu kariery, Andrzej Gołota zdecydował się na to wyznanie publicznie. Przyznał to na wizji, szczere słowa
- Ja powiem szczerze. Pierwsze swoje podejście do pasa mistrzowskiego potraktowałem zbyt poważnie. Przegrałem, bo to była zbyt poważna walka dla mnie. Powinno bardziej się podchodzić na luzie. Trzeba ochłonąć i mądrze walczyć - wyznał szczerze Andrzej Gołota w rozmowie z Sylwią Dekiert w studiu "TVP Sport", doradzając tym samym Różańskiemu, aby ten nie myślał zbyt dużo o walce o pas mistrzowski.