Ewa Brodnicka

i

Autor: Instagram/ewabrodnicka_ Ewa Brodnicka

Ewa Brodnicka nie weźmie udziału w Hejt Parku. „Potraktowano mnie niepoważnie” [WYWIAD]

2020-03-19 16:37

Dziś gościem popularnego programu „Hejt Park” na Kanale Sportowym miała być pięściarka Ewa Brodnicka (19-0, 2 k.o.). Mistrzyni świata WBO w wadze superpiórkowej początkowo zgodziła się na występ, ale ostatecznie nie weźmie udziału w programie. O przyczynach takiej decyzji opowiedziała „Super Expressowi”.

„Super Express”: - Weźmiesz udział w programie „Hejt Park” na Kanale Sportowym?

Ewa Brodnicka: - Nie. W moim odczuciu to niesprawiedliwe traktowanie, że po piątej obronie mistrzostwa świata nie zaprasza się mnie do programów sportowych, a do „Hejt Parku” już tak.

Marcin Najman: Pokonałbym Tomasza Adamka!

- Początkowo się jednak zgodziłaś.

- Tak, bo nie wiedziałam, jakiego rodzaju to program. Wczoraj wieczorem dostałam zaproszenie do programu od osób trzecich. Nawet nie wiedziałam,  jak ten program się nazywa, powiedziano mi jedynie, że to program prowadzony przez Mateusz Borka. Zgodziłam się, bo sądziłam, że to program sportowy - z takich kojarzę Mateusza. Wcześniej nie widziałam, żeby na tym kanale było wspominane coś o mojej walce, a teraz zaprasza się mnie do programu, bo wzbudzam kontrowersje i mogłoby to podnieść oglądalność.  To niepoważne traktowanie.

Tomasz Adamek o koronawirusie w USA: Dolar ważniejszy od zarazy [WIDEO]

- Wizerunkowo mogłabyś dużo zyskać, gdybyś tam poszła.

- Być może tak, ale na koniec dnia muszę stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie, że jestem wobec siebie fair. Gdybym tam poszła, to nie mogłabym tego zrobić.

Nie boję się tego typu programów, brałam już raz w takim udział. Nie mam problemu z krytyką, przecież każdego dnia na sali treningowej mierzę się z oceną trenera. Po prostu źle to zostało załatwione, nastąpił błąd w komunikacji, nikt nie powiedział mi jaki to program.

Gdzie oglądać transmisję Cage Warriors 113? W walce wieczoru wystąpi Bartosz Fabiński!

Sonda
Czy Ewa Brodnicka to najlepsza polska pięściarka w historii?

- Nie obawiasz się lawiny krytyki, jaka na ciebie teraz spadnie?

- Nie, bo dla mnie najważniejsze, by pozostać wierna swoim przekonaniom. Nie czytam komentarzy w internecie na swój temat, każdemu życzę dobrze i chcę, by w świat szedł ode mnie pozytywny przekaz. Dlatego nie rozumiem teraz dolewania oliwy do ognia na Twitterze ze strony Mateusza. Proszę postawić się na moim miejscu. Po piątej obronie pasa nie dostaję zaproszenia, a do programu, nazwijmy to, „hejterskiego” już tak. Co mogę sobie pomyśleć? Nie muszę się na to godzić.

Zdaję sobie sprawę z konsekwencji takiej postawy, ale nie chcę robić czegoś wbrew sobie. Cieszę się, że Kanał Sportowy ma sporą oglądalność i będę trzymała kciuki za dalszy rozwój.

Najnowsze