Mowa tutaj o Charlesie Bronsonie, który wyrobił już sobie "markę" na Wyspach. Rozboje, napady z bronią w ręku, wielokrotne pobicia strażników - to tylko krótka lista jego wybryków. Okazuje się, że takie "osiągnięcia" są źródłem inspiracji dla brytyjskiego pięściarza Tysona Fury'ego, który przygotowuje się do swojej najbliższej walki z Dereckiem Chisorą. Kontrowersyjny bokser, aby pokazać swoje przywiązanie do rozbójnika Bronsona, zapuścił charakterystyczną brodę, a także pisze do niego listy.
Mickey Rourke stoczy walkę bokserską w wieku 62 lat!
- Na początku zainspirował mnie jego wygląd. Potem zaczęliśmy pisać do siebie listy. Jest między nami jakaś więź. Szaleniec zawsze zrozumie innego szaleńca - powiedział Fury dla brytyjskiego dziennika "Daily Star". Ciekawi jesteśmy, czy bokser rzeczywiście doznał tej przedziwnej wizji, czy jest to tylko taktyka przed walką.
Być może groźny image odstaszy Chisorę, z którym Fury powalczy już 29 listopada. Ten pierwszy będzie miał okazję do rewanżu za pojedynek z lipca 2011 roku, który przegrał na punkty.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail