Przed tygodniem „Kownaś” strzelił dwie bramki w meczu 2. Bundesligi przeciwko Karlsruhe, zakończonym wygraną Fortuny 3:2. Wczoraj powtórzył swój wyczyn w meczu z SSV Ulm. Pierwszy raz Polak trafił do siatki w 15. min i jego drużyna objęła prowadzenie 2:1. Po przerwie goście wyrównali na 2:2, ale w 60. min „Kownaś” skutecznie wykonał „jedenastkę” która zapewniła zwycięstwo jego drużynie 3:2. Zespół z Dusseldorfu awansował na piąte miejsce w tabeli, ale ma tylko cztery punkty straty do lidera (FC Koeln), oraz dwa punkt mniej od Magdeburga, zajmującego trzecie miejsce, które daje grę w barażach o Bundesligę. Po czterech golach w dwóch meczach 28-letni Kownacki ma już 9 trafień na koncie, o pięć mniej od najskuteczniejszego jak na razie Martijna Kaarsa z Magdeburga.
Na kłopoty Grosicki. Kapitan Pogoni włączył turbo i rozstrzygnął losy meczu [WIDEO]
W najlepszym swoim sezonie w Niemczech, Kownacki zdobył 14 bramek (2021/22), więc ma szansę na poprawienie tego osiągnięcia. Do końca rozgrywek pozostał jeszcze 14 meczów. Dobra forma i skuteczność napastnika Fortuny być może zwróci uwagę na niego selekcjonera Michała Probierza, który do tej pory nie korzystał z usług Kownackiego. Inna sprawa, że w ostatnich dniach świetną dyspozycję pokazują inni polscy napastnicy w zachodnich klubach. Robert Lewandowski strzelił dzisiaj gola dla Barcelony w spotkaniu z Alaves. Krzysztof Piątek popisał się hat-trickiem dla Basaksehiru w Turcji. Natomiast Karol Świderski w debiucie w barwach Panathinaikosu zaliczył asystę. Kownacki swój ostatni występ w reprezentacji zanotował za kadencji Paulo Sousy. Było to w czerwcu 2021 roku w meczu z Rosją. Do tej pory zagrał 7 razy w Biało-czerwonych barwach i strzelił 1. gola.