James Thompson

i

Autor: Eastnews James Thompson

James Thompson dla Gwizdek24.pl: Myślę, że to władze KSW zabroniły Pudzianowi walki - WYWIAD

2012-12-16 9:13

James Thompson, który wyzywa Mariusza Pudzianowskiego na trzeci pojedynek zdziwił się decyzją "Pudziana" o wycofaniu się z gali MMC Fight Club. Anglik nadal namawia "Pudziana" na decydujące starcie. Thompson jest jednak zdania, że to federacja KSW nie chce do tego dopuścić, tylko po to by uchronić Pudzianowskiego.

Gwizdek24.pl: - Czy zaskoczyła cię decyzja "Pudziana"?

- Tak, byłem tym zaskoczony. Bo wydawało się, że nic nie może stanąć mu na drodze. Wydawałoby się łatwy, przeciwnik, bo przecież debiutant, więc Pudzianowski zrobi swoje i tyle. Jednak, stało się, co się stało... Myślę, że nie bez znaczenia był też fakt, że ja miałem tam być i wyzwać go osobiście do trzeciej walki. A wobec tego, KSW z którym związany jest Pudzian miałoby większą presję do organizacji naszej trzeciej walki. A jak wiadomo, do tego im się nie śpieszy. Pilnują Pudziana, by mu nikt krzywdy nie zrobił.

- Martin Lewandowski powiedział, że wasza trzecia walka nie doszła do skutku, przez wygórowane żądania twojego agenta…

- To nieprawda i chcę to stanowczo sprostować. Rozmowy dotyczące tej walki się wstępnie rozpoczęły. Ale nawet nie weszły w fazę rozmowy w pieniądzach. Wiec jak niby oczekiwania miały być wygórowane?

- W poprzednim wywiadzie wspominałeś nam, że potencjalnym organizatorem takiej walki może być MMC Fight Club, albo po ostatnich wydarzeniach chyba spada ich wiarygodność?

- No ja sprawy w detalach nie znam. Sami zaproponowali, a potem promowali pomysł mojej trzeciej walki z Pudzianowskim. Z tego co wiem, to nie jest tak, że nie wywiązali się z obietnic złożonych wszystkim zawodnikom, niektórzy dostali wszystko planowo.

- Czyli nadal jesteś otwarty na walkę z Pudzianem dla tej organizacji?

- Tak jestem. Tego chcą moi fani, fani Pudziana również. Wiem, że mam też kibiców w Polsce. Serdecznie ich pozdrawiam i mam nadzieje, że uda nam się taką walkę stoczyć. Zachęcam również do śledzenia mnie na moim blogu i w mediach społecznościowych jak Twitter i Facebook.

- W jakiej jesteś teraz formie?

- Wróciłem do treningów. Miałem kontuzję, a potem przerwę i problemy z moim uzależnieniem hazardowym. W tej chwili jestem na dobrej ścieżce. Zapewniam, że na walkę z Pudzianowskim byłbym najlepiej przygotowany, jak to tylko możliwe!

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany