36-letni Łukasz Pławecki to doświadczony zawodnik sportów walki. Były kickbokser odnosił w tej dyscyplinie wielkie sukcesy. Był mistrzem świata federacji ISKA, WKN, IPCC, WKA czy WFMC. Teraz swoich sił próbuje w boksie. Po sześciu walkach wyzwał na pojedynek młodego Jana Czerklewicza.
Kontuzja na finiszu! Polski zmierzy się z Mądrym w innym terminie. "Zdrowie jest najważniejsze"
– Jan Czerklewicz nie byłby dla mnie specjalnym wyzwaniem. Bardzo mi pasuje jego boks i warunki fizyczne. Mógłbym go zaskoczyć nieszablonowością, poza tym jestem dużo mocniejszy fizycznie. Tak naprawdę nikt go konkretnie nie przetestował do tej pory i nie wiemy do końca, co się będzie działo, gdy przyjmie mocne ciosy - mówił Pławecki w rozmowie z TVP Sport.
Czerklewicz odpowiada na wyzwanie: Popełnił pewien błąd logiczny
Jan Czerklewicz w rozmowie z "Super Expressem" przyznaje, że jego zdaniem rywal popełnił błąd logiczny. - Mówi, że szuka dużych wyzwań, wyzywa mnie do walki i stwierdza, że nie będę dużym wyzwaniem - argumentuje swoje słowa pięściarze legitymujący się bilansem 9 zwycięstw, 1 porażka.
26-letni pięściarz przygotowuje się do potencjalnego pojedynku w Stanach Zjednoczonych. Nie ukrywa, że chciałby mierzyć się w walce na gali o mistrzostwo świata Różański - Babić, która ma mieć miejsce w Rzeszowie w połowie marca. - Walczyć na takiej gali, gdzie Polak walczy o mistrzostwo świata i to w Polsce, to naprawdę duża sprawa i świetna możliwość do pokazania się szerszej publiczności. Szczególnie, gdy walka będzie emocjonująca dla kibiców z twardym przeciwnikiem - dodaje.
Polskie pięściarz walce z Pławeckim: Czas pokazać, czym różni się boks
Czerklewicz rozmawiał już o tym pojedynku ze swoimi trenerami. - Powiedziałem o tym swoim trenerom i chcę do tego doprowadzić. Jak zawodnik jest pewny swego, chce czegoś i do tego dąży to sztab wspiera i na pewno wykonamy razem odpowiednią pracę do takiej walki - przyznaje Czerklewicz. - Łukasz wywodzi się z innego sportu i czas pokazać czym różni się boks. Naprawdę czekam już na tę walkę - twierdzi.
Z kim trenuje w USA? - Tutaj najważniejszym elementem były sparingi i staram się sparować, jak najwięcej z różnymi osobami. Wchodzić do ringu z zawodowcami czy amatorami, cały czas się uczę. Najmocniej wspominam sparingi z Dariusem Fulghum, który był już mistrzem Stanów Zjednoczonych w kategorii 91 kg, kiedy pierwszy raz przyjechałem parę lat temu. Potem zdobył tytuł jeszcze raz a teraz zawodowo walczy dla grupy Probelum. Dobre sparingi miałem też z Jasonem Stanley aktualnym mistrzem Stanów, kwalifikantem olimpijskim.