Łoniewski to tegoroczny mistrz kraju w wadze do 80 kg. Adamiec, wielokrotny medalista mistrzostw Polski w boksie olimpijskim, we wrześniu zadebiutował na zawodowym ringu. Walka wieczoru rozpoczęła się od mocnego ciosu Łoniewskiego, po którym Adamiec był liczony. W drugim starciu kolejny cios pięściarza Kontry Elbląg doszedł celu i jego siłę odczuł kielczanin.
ZOBACZ TAKŻE: Sulęcki przed powrotem na ring: Jak nie boksuję, to nie żyję. Nadal jestem w TOP10 na świecie [TYLKO U NAS]
Adamiec przetrwał kryzys i zaczął w kolejnych rundach boksować znacznie odważniej, coraz częściej przejmując inicjatywę. Ostatecznie sędziowie orzekli w tej walce remis. Jeden z nich punktował 58:55 dla Adamca, drugi 57:56 dla Łoniewskiego, a trzeci wytypował remis 57:57.
Gwiazdy walki wieczoru po walce
"Ta walka to była czysta przyjemność. Nie kalkulowałem, walczyłem o zwycięstwo. Cieszę się, że walka zakończyła się remisem. To oznacza, że zmierzymy się raz jeszcze" - powiedział na antenie TVP Sport Łoniewski.
"Wiedziałem, że Michał ruszy od pierwszej rundy. Byłem na to przygotowany, ale jednak ten jeden jego cios doszedł celu. Nie przez przypadek jest mistrzem Polski" - chwalił rywala Adamiec.
NIE PRZEGAP! Wiemy, co czeka Różańskiego. Trudna przeszkoda przed walką o pas mistrza świata!
Suzuki Boxing Night X: Wyniki innych walk
Podczas kieleckiej gali odbyło się 10 walk. W innych ciekawszych pojedynkach w wadze średniej Bartosz Gołębiewski pokonał stosunkiem głosów 2:1 Gedminasa Mindaugasa, a Mateusz Goiński wypunktował jednogłośnie Jonasa Hamera Bergsgierdeta. W wadze do 80 kg Sebastian Wiktorzak pokonał 3:0 na punkty Adriana Hagena, podobnie jak i Mateusz Bereźnicki w wadze do 86 kg Islama Ismailova.