To nie był wielki występ Kowalkiewicz. Polka nie dała rady silniejszej i bardziej doświadczonej rywalce. Defensywnie nastawiona, nie szukająca okazji do poddania przeciwniczki, czekająca na wyrok. Kowalkiewicz zawiodła podczas gali UFC 212. A Gadelha zrobiła to, co musiała. Wyczekała na możliwość akcji w parterze i udusiła naszą wojowniczkę. Zajęło jej to ledwie 3 minuty i 3 sekundy.
To druga kolejna porażka Kowalkiewicz w UFC. Wcześniej, w listopadzie, podczas gali UFC 205, nasza zawodniczka okazała się słabsza od Joanny Jędrzejczyk. Oprócz tego Polka może się też pochwalić trzema zwycięstwami.