Łukasz Różański ostatnią walkę stoczył w czerwcu w Arłamowie na gali MB Boxing Night 7, gdzie rozbił przeciętnego Łotysza Eriksa Kalasnikovsa w 2. rundzie:
- Czułem lekki stres, nie powiem. Chyba nawet mniej się stresowałem przed walką wieczoru w Rzeszowie (z Izu Ugonohem – red.) – przyznał nam tuż po pojedynku Różański, który zmagał się nie tylko z rywalem, ale także kontuzją ręki: - Nie chciałem za często uderzać prawą ręką, bo mam kontuzję. Urwałem tzw. prostownik palca i ciągle ta ręka się zrasta. Przed walką cały czas chodziłem w aparacie Stacka. - Liczę, że kolejna walka nastąpi już niedługo – opowiadał pięściarz z Rzeszowa, który zaznaczył, że do końca roku zamierza stoczyć jeszcze dwa pojedynki.
To byłby MEGAHIT w polskim boksie. Różański powalczy z Kownackim? „Były wstępne rozmowy” [WIDEO]
I jego życzenie o szybkim powrocie się ziściło, bo będzie walczył na gali w Tarnowie, choć nazwisko jego rywala delikatnie mówiąc, nie wzbudziło zachwytu kibiców. Wydawało się, że po efektownym zwycięstwie nad Izu Ugonohem w lipcu 2019 roku kariera Łukasza nabierze rozpędu, tymczasem kolejny raz zmierzy się z rywalem, z którym tak naprawdę nigdy nie powinien dzielić ringu. Jeśli wierzyć BoxRecowi, Cetinkaya tylko raz w życiu (!) pokonał przeciwnika o dodatnim bilansie walk. Miało to miejsce 17 lat temu.
Knockout Boxing Night 13: Cała karta walk. Kto powalczy na gali w Tarnowie?
Ani zawodnik, ani szef KnockOut Promotions Andrzej Wasilewski nie ukrywają już, że wkrótce może dojść do starcia z Arturem Szpilką. Pięściarz z Rzeszowa otwarcie mówi, że jeśli pokona Cetinkayę, to zacznie myśleć o Arturze, który po nieudanym powrocie do wagi cruiser („wygrana” z Siergiejem Radczenką w Łomży) znów będzie walczył w królewskiej kategorii.
Pojedynkiem wieczoru gali w Tarnowie będzie starcie Mateusza Masternaka (41-5, 28 k.o.) z Gabończykiem Taylorem Mabiką (19-5-2, 10 k.o.). Transmisja KnockOut Boxing Night 13 w sobotę w TVP Sport od 19.30.